Felieton

Ross i Rachel, czyli pojemność człowieka
Ona była jego szkolną miłością; sama chyba nawet nie zdawała sobie sprawy z jego istnienia. Do czasu aż los zetknął ich na nowo już w dorosłym życiu. Zostają parą, jest cudownie, a potem zaczynają się schody – ona pracuje coraz więcej, on jest zazdrosny, pada hasło “zróbmy sobie przerwę”.
On w tej przerwie idzie do łóżka z inną.

Kiedy mam dosyć swojego dziecka…
Kiedy mam dość swojego dziecka, jego złości, gwałtownego wyrażania emocji i sprzeciwu w co drugiej sytuacji – to ostatnim, czego chcę, są dobre rady. Rady z worka: przestań się tak z nim cackać. Bądź stanowcza i nie ustępuj, a już absolutnie nie dyskutuj o niczym.

Najnowsze komentarze