Czy można dać dziecku PWW, gdy samemu się go nie ma?
To pytanie często zadają rodzice, z którymi pracuję.
Odpowiadam na nie krótko: można zadbać o dziecięce poczucie wartości nawet wtedy, gdy samemu doświadcza się wyzwań w tym obszarze.
Jest tylko jedno ALE.
Należy się swoim wyzwaniem zająć.
Jeśli zostawimy temat samopas, będzie nas szarpał od środka i za każdym razem, gdy dziecko powie:
- Jesteś głupia!
- Ciągle się czepiasz!
- Nic nie rozumiesz!
- Wszyscy rodzice się zgadzają, tylko nie ty!
być może będzie odzywał się w nas w postaci myśli “ono ma rację, jestem do niczego”.
Dobra wiadomość jest taka, że żeby zająć się swoim poczuciem wartości, nie trzeba rozpoczynać od długotrwałej psychoterapii. Niekoniecznie musi to być proces rozpisany na lata i kosztujący fortunę. Jest kilka podstawowych kroków, od których możemy zacząć i sprawdzać, czy pomagają nam one w codzienności – i to właśnie te kroki zawarte są w tym programie.
Spoiler: to nie są wielkie i nie do końca jasne przedsięwzięcia typu:
Musisz uwierzyć w siebie.
lub
Musisz się mniej obwiniać.
albo
Po prostu przestań się tak krytykować.
Doskonale wiem, że łatwo jest to powiedzieć lub napisać, ale o wiele trudniej zrobić: bo niepewność, poczucie winy czy krytycyzm są niejednokrotnie utrwalonymi schematami naszego myślenia i działania.
Dlatego proponuję Ci małe kroki, i pokazuję, że już teraz, w miejscu w którym jesteś, możesz znaleźć swoje poczucie wartości – choć na co dzień go nie dostrzegasz.
Jestem fanką pracy w procesie małych kroków. Życie i tak obfituje w wyzwania i wydarzenia, więc nie chodzi o to, by dołożyć sobie tego jeszcze więcej, ale żeby działać w mikroskali z tym, co już jest.
Bo to niesie zazwyczaj największą zmianę.
Co znajdziesz w pakiecie?
✅ Plik audio z omówieniem 5 kroków wspierających pracę z własnym poczuciem wartości
✅ Workbook, który podsumowuje kroki i pomaga przełożyć je na codzienność dzięki rozpisaniu ich na konkretne działania, z miejscem na ćwiczenie, notowanie refleksji, obserwacji i postanowień.