Gosia Musiał

Gosia Musiał

Szacuneczek

Do dzieci należy odnosić się z szacunkiem. Zdecydowana większość rodziców, ba – dorosłych w ogóle, zgodzi się z tym stwierdzeniem. Nie krzyczeć, nie poniżać, nie zastraszać, nie wyszydzać. No, wiadomo, w czym rzecz.

 

Jednak w szacunku chodzi o coś więcej niż zestaw różnego rodzaju „nie”.

 

Ostatnio uświadomiłam sobie to „więcej”, gdy jechałam ze swoją dwuipółlatką autobusem. Trzymała w ręku śliweczkę, nadgryzioną jeszcze na przystanku.

 

Zapytałam, czy będzie ją jadła. Odpowiedziała, że nie – tylko sobie trzyma.

 

Jakoś mi to nie dawało spokoju, taka nadgryziona śliweczka w tym autobusie, to niewygodnie chyba. Zapytałam ponownie. Odparła z uśmiechem, że trzyma sobie. Może Ci schowam? zapytałam usłużnie. Nie, potrzymam.

 

Po jakiejś chwili chciałam zapytać po raz trzeci – i nagle nie wiem zupełnie skąd, wyobraziłam sobie, że jadę z moim mężem. I że to on trzyma śliweczkę. Jakoś trudno mi było rozciągnąć wyobraźnię tak, żeby odmalować wizję siebie samej, pochylającej się nad mężem i usłużnie co i rusz dopytującej się o tę śliwkę. Jak chce, to niech trzyma. Chyba wie, co robi.

 

Uderzyło mnie to. Jasne, dorosły to nie dziecko, dziecko to nie dorosły. Ile razy jednak działam nie w trosce o dobro dziecka, tylko z obawy, co ludzie pomyślą, bądź w przeświadczeniu, że to małe jest jeszcze takie nierozumne, trzeba nieustannie decydować za nie? Korygować, napominać, podpowiadać, tłumaczyć?

 

Śliweczka. Chodzenie w spodniach, które już są przykrótkie. Zakładanie grubej zimowej czapki, gdy dopiero rozkręca się wrzesień. Smarowanie dżemem sera. Wypatrywanie w bibliotece najbardziej kiczowatej i głupiej książki, a potem czytanie jej w kółko od nowa. Nieustanne zapominanie, gdzie się odłożyło legitymację, komórkę, plecak.

 

I jakoś mimo przeświadczenia o należnym dzieciom szacunku, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w identycznych sytuacjach potraktowałabym dzieci zupełnie inaczej, niż dorosłych.

 

Dlatego lubię sobie czasem, nawet często, robić tzw. test sąsiadki. Kiedy pojawia się napięta sytuacja z którymkolwiek dzieckiem, zanim coś zrobię, podstawiam sobie w miejsce pociechy sąsiadkę. Trochę absurdalnie, bo trudno wyobrazić sobie, że sąsiadka rzuca się na podłogę, gdy jej nie poczęstuję ciasteczkiem – mimo wszystko skutecznie mnie otrzeźwia. Gdy syn odmawia pójścia do sklepu, gdy dzieci kręcą się w kuchni, a ja potrzebuję spokoju, gdy mówią mi przykre rzeczy – „dodaję” im w myślach te dwadzieścia parę lat.

 

I od razu wiem, co to znaczy traktować dzieci z szacunkiem.

 

Foto: Unsplash

Podziel się tym artykułem: 

Share on facebook
Share on email
Spodobał Ci ten artykuł?

Zapisz się do newslettera

W pierwszej kolejności dowiaduj się o nowych wpisach, o tym, co planuję i jaka forma wsparcia w rodzicielstwie właśnie pojawia się na horyzoncie.

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
karolina
karolina
10 lat temu

Ja sama uwielbiam chleb z dzemem 🙂

Bardzo podobnie rozumiem tę. kwestie.

am
am
9 lat temu

Eh, nie zawsze tak to działa. Gdyby na miejsce dziecka podstawiać sąsiada, to człowiek w kółko dzwoniłby po Policję :)) A w najlepszym razie wyprosił z mieszkania i więcej nie chciał mieć z nim nic do czynienia. 😉 A z tak zachowującym się jak dziecku często się zdarza mężem od razu by się rozwiódł (oczywiście zawiadamiając jednocześnie organy ścigania). 😀

stopkalog_bw

© 2013-2023 Małgorzata Musiał.
Wszystkie Prawa Zastrzeżone

2
0
Skomentuj!x

Dołącz doDOBREGO GRONA

Zapisz się i pobierz bezpłatne materiały.
W pierwszej kolejności dowiesz się o tym, co planuję i jaka forma wsparcia w rodzicielstwie właśnie pojawia się na horyzoncie.
.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Małgorzata Musiał prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Vivens Małgorzata Musiał, ul. Leszczyńskiego 103/19, 85-137 Bydgoszcz, wpisaną do CEIDG, NIP 8451689976, REGON 790283865. Twoje dane przetwarzam w celu realizacji zamówienia oraz jego rozliczenia. Szczegóły dotyczące ochrony danych osobowych znajdziesz w klauzuli informacyjnej.

Zapisując się do newslettera:

* wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Małgorzatę Musiał prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą Vivens Małgorzata Musiał, ul. Leszczyńskiego 103/19, 85-137 Bydgoszcz, wpisaną do CEIDG, NIP 8451689976, REGON: 790283865, moich danych osobowych w celu marketingu bezpośredniego, w szczególności w celu przesyłania informacji o produktach, promocjach i świadczonych usługach oraz składania ofert i propozycji zawarcia umowy i w tym zakresie do bezpośredniego kontaktu elektronicznego za pośrednictwem poczty elektronicznej (e-mail). Powyższa zgoda została wyrażona dobrowolnie zgodnie z art. 4 pkt 11 RODO, po zapoznaniu się przeze mnie z informacjami dotyczącymi zasad przetwarzania danych osobowych.


* wyrażasz zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres e-mail informacji handlowej w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną od Małgorzaty Musiał prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą Vivens Małgorzata Musiał, ul. Leszczyńskiego 103/19, 85-137 Bydgoszcz, wpisaną do CEIDG, NIP 8451689976, REGON: 790283865