Gosia Musiał

Gosia Musiał

Z falą

Jest taka scena w filmie Edi,o ile dobrze pamiętam, w której główny bohater, miotany dość dramatycznymi wiatrami na wszystkie możliwe strony, obserwuje unoszący się na wodzie listek, płynący z jej nurtem. I chociaż nie mam nawet w połowie tak trudnych i niesprawiedliwych w potocznej ocenie wydarzeń, to bardzo przemawia do mnie ta metafora.

 

W rodzicielstwie zwłaszcza.
Bo rodzicielstwo ma ogromny potencjał rozwojowy, ale jest też ogromnie angażujące emocjonalnie.
I nieważne, czy podchodzę do swojego rodzicielstwa jak do kolejnego zadania do perfekcyjnego wykonania, czy też pragnę dać swojemu dziecku wszystko to, czego mi jako dziecku brakowało – jeśli nie zdystansuję się do tego obszaru swojego życia, oszaleję.

 

Jest bowiem mnóstwo spraw, na które mam w tej relacji wpływ. Przezwyciężanie swoich słabości, przełamywanie schematów, zmiana podejścia do dziecka, codzienna praca nad sobą. To moje zadanie i wykonywanie go sprawia mi mnóstwo satysfakcji.

 

Jest też jednak gros spraw, na które wpływu nie mam, lub mam niewielki. Część z nich pochodzi z zewnątrz – relacje z rówieśnikami, szkoła, choroby, trudne wydarzenia. Samo życie.
A z drugiej strony to, co pochodzi ze mnie. Moje słabości, których (jeszcze) nie potrafię przezwyciężyć. Słabości, które już przezwyciężyłam, jednak ich owoce zbieram do dziś (tu przychodzą mi na myśl te wszystkie historie o tym, jak trudno było rodzicom wesprzeć pierworodne dziecko po narodzinach drugiego, jak nie umieli sami do końca odnaleźć się w tej sytuacji – i relacja tego rodzeństwa do dziś nosi ślady tamtych dni ).
To, czego prawdopodobnie nigdy nie zmienię, bo nie jestem istotą idealną i nie mogę zaoferować swoim dzieciom tego, czego sama nie mam.

 

Uczę się płynąć z falą i przyjmować to, co spotykam po drodze. Nie biczować się, że nie potrafiłam, że zawaliłam, że nie umiałam.
Miałam prawo nie umieć, zawalić, nie potrafić.
Bycie dorosłym nie oznacza bycia idealnym – odpowiedzialnym, owszem, ale nie perfekcyjnym do bólu.
Nasze dzieci poznają tę prawdę dość późno, warto choć w tym obszarze je wyprzedzić i pogodzić się ze swoją niedoskonałością na długo przed tym, nim one ją odkryją.
Chciałabym, aby moje dzieci były szczęśliwe, pewne siebie i aby miały głębokie poczucie własnej wartości. Za każdym razem, gdy widzę, że nie dałam im tego, co chciałam dać, staram się przyjmować ten fakt w pokorze. Za każdym razem, gdy widzę, że chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle – staram się patrzeć przed siebie i tam szukać rozwiązań, zamiast oskarżycielsko analizować swoje błędy z przeszłości.

 

I wcale nie znaczy to, że nie oglądam się za siebie. Kiedyś próbowałam odpowiedzieć sobie na pytanie, co zmieniłabym w swoim rodzicielstwie, gdybym miała taką możliwość. O, mnóstwo! Byłabym bardziej cierpliwa, wyrozumiała, łagodna, spokojna.

 

Ale nie byłam. I być może dopiero przejście całej tej drogi i dotarcie do punktu, w którym jestem dziś (wcale nie taka znów zawsze super łagodna i cierpliwa) pokazało mi prawdziwą wartość cierpliwości, łagodności i spokoju.

 

Jakkolwiek nie było, tylko gotowość na przyjęcie całego dobrodziejstwa inwentarza gwarantuje mój spokój.

Spokój, który pomaga szukać rozwiązań, zamiast pogrążać się w wyrzutach sumienia. Który pozwala odpuszczać sobie i dzieciom, zamiast coraz wyżej stawiać poprzeczkę.
Który umożliwia mi odkrycie tej prostej prawdy, że moje dzieci potrzebują nie tyle mamy, która nie popełnia błędów, ile takiej, która potrafi wziąć za nie odpowiedzialność.

 

Tego chcę się uczyć.

 

Foto: Unsplash

Podziel się tym artykułem: 

Share on facebook
Share on email
Spodobał Ci ten artykuł?

Zapisz się do newslettera

W pierwszej kolejności dowiaduj się o nowych wpisach, o tym, co planuję i jaka forma wsparcia w rodzicielstwie właśnie pojawia się na horyzoncie.

Subscribe
Powiadom o
guest

9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Anita
8 lat temu

Dzięki z rana za ten tekst. Uczę się płynąć z falą – tego mi dzisiaj trzeba.

Magda
Magda
8 lat temu

Dziękuję. Akurat po ciężkim wczorajszym dniu i dzisiejszym poranku bardzo przydatny. W dodatku ja zawsze chcę być idealna a czesto wychodzi jak zwykle.

natalia
natalia
8 lat temu

Jak zwykle zainspirowałam się do lepszego życia w te popołudnie;) pani Malgosiu… Moja mama też idealna nie była i miałam jej to jeszcze niedawno za złe. Ale przecież ona tez idealna nie musiała być Chociaż chciała. Mam pytanie, jak dać dziecku poczucie własnej wartości skoro dookoła pełno takich którzy ocenią moje dziecko pod kątem posiadania?

sapichrust
8 lat temu

Mniej więcej do 12 roku życia, to rodzice są dla dziecka całym światem. Jeśli zmarnujemy ten czas, tak jak na przykład zmarnowało go większość rodziców z mojego pokolenia, to potem o zbudowanie zdrowej relacji dziecko-rodzic będzie niezwykle trudno. Tym bardziej trzeba nad sobą pracować; czasu jest niewiele.

Ola
Ola
8 lat temu

„moje dzieci potrzebują nie tyle mamy, która nie popełnia błędów, ile takiej, która potrafi wziąć za nie odpowiedzialność”

Ten fragment wydrukowałam i powiesiłam w kuchni.
Dziękuje za przypomnienie tych kilku podstawowych prawd:)

stopkalog_bw

© 2013-2023 Małgorzata Musiał.
Wszystkie Prawa Zastrzeżone

9
0
Skomentuj!x

Dołącz doDOBREGO GRONA

Zapisz się i pobierz bezpłatne materiały.
W pierwszej kolejności dowiesz się o tym, co planuję i jaka forma wsparcia w rodzicielstwie właśnie pojawia się na horyzoncie.
.

Administratorem Twoich danych osobowych jest Małgorzata Musiał prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Vivens Małgorzata Musiał, ul. Leszczyńskiego 103/19, 85-137 Bydgoszcz, wpisaną do CEIDG, NIP 8451689976, REGON 790283865. Twoje dane przetwarzam w celu realizacji zamówienia oraz jego rozliczenia. Szczegóły dotyczące ochrony danych osobowych znajdziesz w klauzuli informacyjnej.

Zapisując się do newslettera:

* wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Małgorzatę Musiał prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą Vivens Małgorzata Musiał, ul. Leszczyńskiego 103/19, 85-137 Bydgoszcz, wpisaną do CEIDG, NIP 8451689976, REGON: 790283865, moich danych osobowych w celu marketingu bezpośredniego, w szczególności w celu przesyłania informacji o produktach, promocjach i świadczonych usługach oraz składania ofert i propozycji zawarcia umowy i w tym zakresie do bezpośredniego kontaktu elektronicznego za pośrednictwem poczty elektronicznej (e-mail). Powyższa zgoda została wyrażona dobrowolnie zgodnie z art. 4 pkt 11 RODO, po zapoznaniu się przeze mnie z informacjami dotyczącymi zasad przetwarzania danych osobowych.


* wyrażasz zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany przeze mnie adres e-mail informacji handlowej w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną od Małgorzaty Musiał prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą Vivens Małgorzata Musiał, ul. Leszczyńskiego 103/19, 85-137 Bydgoszcz, wpisaną do CEIDG, NIP 8451689976, REGON: 790283865